Ani sciezek dla rowerow, ani rowerzystow. Wczoraj widziałem dziewczyne w stroju hippisa na rowerze, ale to był jakis show, albo protest, a nie normalna jazda do pracy. Widziałem jeden sklep z rowerami - same mountain-bikes, dla gowniarzy do skakania po podworkach.
Wynalazek roweru do Rosji jeszcze nie dotarł. Od czasow epoki kamienia łupanego nic sie po tym wzgledem nie zmieniło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz