To była jedna z najbardziej heroicznych jednostek w stalingradzkiej bitwie: 10 Dywizja NKWD, plk. Sarajewa. Prawie caly jej skład oddał zycie broniac robotniczego panstwa przed faszyzmem.
Tuz za mostem, przy wjezdzie do rejonu Woroszyłowskiego, na ulicy Robotniczo-Chlopskiej, poswiecony jest jej mały park.
Nasuwa mi sie pytanie: gdzie był ten miecz, kiedy pierwsze łastoczki zaczeły przebakiwać o prywatyzacji?
Zegar na kwietniku idzie punktualnie. I nieublagalnie. Wybije godzine zwolennikom prywatyzacji, wolnego rynku i pogoni za zyskiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz